Kliknij tutaj --> 🏐 jedna ze stron monety

język używany do tworzenia stron www ★★★ OTTO: on taki sam z dwóch stron ★★★ sylwek: ALBUM: księga pełna rodzinnych zdjęć ★★★ AWERS: jedna ze stron monety ★★ ŁAPKI: znak drukarski z obu stron wyrazu ★★★★ KRAJAN: znajomy z rodzinnych stron ★★★ PÓŁNOC: jedna z czterech stron świata ★★★ REWERS jedna ze stron monety, awers. awers. Rozwiązania do krzyżówek. Kontakt . Główną zaletą naszego serwisu jest ogromna baza słów i pytań, według których jedna ze stron monety. ★★. ? Jacob aktorka. Lista rozwiązań dla określenia jedna ze stron medalu, monety z krzyżówki. język używany do tworzenia stron www ★★★ ZERA: cyfry w "mizeraku" ★★★ AWERS: jedna ze stron monety ★★ GARAŻ: rodzaj kwatery dla almery ★★★ sylwek: ŁAPKI: znak drukarski z obu stron wyrazu ★★★★ KRAJAN: chłopak z moich stron ★★★ PÓŁNOC: jedna z czterech stron świata ★★★ REWERS: jedna ze stron Monety niepodległej Polski. Większość monet w okresie od 1923 do 1939 roku była wybijana ze srebra. Już samo to sprawia, że posiadanie takich egzemplarzy w swojej kolekcji podnosi jej wartość. Srebrne złotówki miały również wyjątkowy walor artystyczny. Władzom II Rzeczypospolitej zależało na tym, aby monety, którymi Restaurant Quand Harry Rencontre Sally New York. 1 czerwca 2022 r. Narodowy Bank Republiki Abchazji (Аҧсны Аҳәынҭқарра Амилаҭтә Банк; Национальный банк Республики Абхазия) wyemitował monety kolekcjonerskie serii Wybitne osobowości Abchazji – Bohaterowie Iskandera apsar – аҧсар – апсарSymbol, skrót waluty: brakKod ISO 4217: brakPodjednostka: brak Fazil Iskander (abch. Фазиль Абдул-иԥа Искандер, 1929-2016) – abchaski pisarz, poeta, dziennikarz, scenarzysta tworzący w języku rosyjskim. Seria sześciu monet kolekcjonerskich została wydana dla upamiętnienia 90. rocznicy urodzin Fazila Iskandera. Motyw monet prezentuje bohaterów jego twórczości. Monety znacznej grubości (6,6 mm), nazywane piedfortami, z selektywnym złoceniem na awersie i kolorowym nadrukiem na niektórych rewersach. Pięć monety o nominale 10 apsarów i jedna o nominale 100 apsarów, wszystkie ze wspólnym awersem. Monety zaprojektował Дзидзария Адгур Георгиевич (Dzidzaria Adgur Georgievich). Seria/nazwa: Аҧсны иналукааша ауаа – Герои ИскандераNominał: 10 apsarówMetal/stop: Ag 925Maga: 67,7 gŚrednica: 39 mmStempel/jakość: proof-like. Selektywne złocenie, kolorowy nadruk na wybranych rewersachRant: ząbkowanyMennica: Mennica Moskiewska – Московский монетный двор, ММДNakład: po 300 sztuk na motywData emisji: 1 czerwca 2022 emisyjna/sprzedaży:monety serii opisane na bloguW opisie – seria w języku abchaskim, nazwa w rosyjskim. Wersja abchaskojęzyczna strony banku centralnego od dłuższego czasu jest nieaktualizowana Хабуг – Chabug Awers: W okręgu o mniejszej średnicy, umieszczonym asymetrycznie, bliżej prawej krawędzi, reliefowy portret Fazila Iskandera; Obok portretu po lewej stronie znajduje się konstelacja siedmiu ośmioramiennych gwiazd oraz liczba rocznicowa „90”; Liczba i gwiazdy są pozłacane; Poza okręgiem z portretem napis: ФАЗИЛЬ ИСКАНДЕР • 1929 • 2016 (imię i nazwisko oraz lata życia rozdzielone kropkami). Rewers: Herb Republiki Abchazji; Nominał i nazwa waluty; Nazwa banku; Rok bicia; Oznaczenie metalu i próby; Motyw główny – popiersie Chabuga (postaci z książki Sandro z Czegiem) ze skrzyżowanymi rękami; W prawej górnej ćwiartce Chabug prowadzący muła do młyna. Powyżej widać „Duży Dom” na tle gór; Budynek częściowo w kolorze. Сандро из Чегема – Sandro z Czegiem Awers: W okręgu o mniejszej średnicy, umieszczonym asymetrycznie, bliżej prawej krawędzi, reliefowy portret Fazila Iskandera; Obok portretu po lewej stronie znajduje się konstelacja siedmiu ośmioramiennych gwiazd oraz liczba rocznicowa „90”; Liczba i gwiazdy są pozłacane; Poza okręgiem z portretem napis: ФАЗИЛЬ ИСКАНДЕР • 1929 • 2016 (imię i nazwisko oraz lata życia rozdzielone kropkami). Rewers: Nazwa banku; Herb Republiki Abchazji; Oznaczenie metalu i próby; Rok bicia; Nominał i nazwa waluty; Motyw główny – Wujek Sandro (postaci z książki Sandro z Czegiem) przedstawiony w pozie emocjonalnej opowieści o jednej z przygód, z ręką uniesioną w geście toastu, siedzący przy kawiarnianym stoliku. Przygoda ta przedstawiona jest po lewej stronie – młody Wujek Sandro przeskakuje na koniu przez niewidzialny stół hazardowy, symbolizowany przez kości do gry. W tle fragment widoku na Zatokę Suchumi, widziany z górnego tarasu kawiarni Amra. Чик – Czik Awers: W okręgu o mniejszej średnicy, umieszczonym asymetrycznie, bliżej prawej krawędzi, reliefowy portret Fazila Iskandera; Obok portretu po lewej stronie znajduje się konstelacja siedmiu ośmioramiennych gwiazd oraz liczba rocznicowa „90”; Liczba i gwiazdy są pozłacane; Poza okręgiem z portretem napis: ФАЗИЛЬ ИСКАНДЕР • 1929 • 2016 (imię i nazwisko oraz lata życia rozdzielone kropkami). Rewers: Nominał i nazwa waluty; Nazwa banku; Rok bicia; Herb Republiki Abchazji; Oznaczenie metalu i próby; Motyw główny – kompozycja nawiązująca do opowieści o Cziku. Popiersie bohatera oraz jego ukochanego psa Wiewiórki; Po lewej stronie podwórkowa ekipa Czika, zrywająca owoce nieszpułki; Owoce pokolorowane. Кролики и удавы – Króliki i boa Awers: W okręgu o mniejszej średnicy, umieszczonym asymetrycznie, bliżej prawej krawędzi, reliefowy portret Fazila Iskandera; Obok portretu po lewej stronie znajduje się konstelacja siedmiu ośmioramiennych gwiazd oraz liczba rocznicowa „90”; Liczba i gwiazdy są pozłacane; Poza okręgiem z portretem napis: ФАЗИЛЬ ИСКАНДЕР • 1929 • 2016 (imię i nazwisko oraz lata życia rozdzielone kropkami). Rewers: Herb Republiki Abchazji; Nominał i nazwa waluty; Nazwa banku; Rok bicia; Oznaczenie metalu i próby; Motyw główny – kompozycja przedstawiająca króliki i boa dusiciela na tle dżungli. Uchwycony zostaje moment hipnotyzowania królika przez węża; Rewers wykonany w kolorze. Широколобый – Szerokogłowy Awers: W okręgu o mniejszej średnicy, umieszczonym asymetrycznie, bliżej prawej krawędzi, reliefowy portret Fazila Iskandera; Obok portretu po lewej stronie znajduje się konstelacja siedmiu ośmioramiennych gwiazd oraz liczba rocznicowa „90”; Liczba i gwiazdy są pozłacane; Poza okręgiem z portretem napis: ФАЗИЛЬ ИСКАНДЕР • 1929 • 2016 (imię i nazwisko oraz lata życia rozdzielone kropkami). Rewers: Nazwa banku; Nominał i nazwa waluty; Rok bicia; Oznaczenie metalu i próby; Herb Republiki Abchazji; Motyw główny – scena z książki Sandro z Czegiem, w której bawół, po ucieczce z rzeźni, płynie do domu przez morze. Spieniona woda wokół niego przybiera kształt skrzydeł, symbolu wolności. Za nim łódź pościgowa, w tle góry; Rewers wykonany w kolorze. Seria/nazwa: Аҧсны иналукааша ауаа – Герои ИскандераNominał: 100 apsarówMetal/stop: Ag 925Maga: 169 gŚrednica: 60 mmStempel/jakość: proof-like. Selektywne złocenie, kolorowy nadrukRant: ząbkowanyMennica: Mennica Moskiewska – Московский монетный двор, ММДNakład: 300 sztuk Data emisji: 1 czerwca 2022 emisyjna/sprzedaży:monety serii opisane na bloguW opisie – seria w języku abchaskim, nazwa w rosyjskim. Wersja abchaskojęzyczna strony banku centralnego od dłuższego czasu jest nieaktualizowana Молельное дерево – Drzewo Modlitwy Awers: W okręgu o mniejszej średnicy, umieszczonym asymetrycznie, bliżej prawej krawędzi, reliefowy portret Fazila Iskandera; Obok portretu po lewej stronie znajduje się konstelacja siedmiu ośmioramiennych gwiazd oraz liczba rocznicowa „90”; Liczba i gwiazdy są pozłacane; Poza okręgiem z portretem napis: ФАЗИЛЬ ИСКАНДЕР • 1929 • 2016 (imię i nazwisko oraz lata życia rozdzielone kropkami). Rewers: Nazwa banku; Nominał i nazwa waluty; Herb Republiki Abchazji; Rok bicia wkomponowany w starożytny topór; Oznaczenie metalu i próby; Motyw główny – wizerunek Drzewa Modlitwy – stary, pusty i na wpół spalony piorunami orzech spleciony z winoroślą. Starożytne rytualne groty strzał są przedstawione w postaci ozdobnego paska. U nasady drzewa topór. Całość wykonana w kolorze. Monety kolekcjonerskie są prawnym środkiem płatniczym Dozwolone użycie informacji i materiałów pod warunkiem wskazania wpisu lub Źródło: Narodowy Bank Republiki Abchazji W zbiorze stu monet jedna ma po obu stronach orły bigg: W zbiorze stu monet jedna ma po obu stronach orły,pozostałe są prawidłowe . W wyniku pięciu rzutów losowo wybraną monetą otrzymaliśmy pięć prawdopodobieństwo ,że była to moneta z orłami po obu stronach. 13 kwi 20:27 Eta: 13 kwi 20:39 Awers czy rewers? Rant czy otok? Nazewnictwo stosowane do opisywania monet nie należy do łatwych i jednoznacznych. Zdarza się nawet, że katalogi numizmatyczne podają rozbieżne definicje kluczowych pojęć. W poniższym leksykonie porządkujemy zatem kilka wątpliwości, dotyczących nazewnictwa części monet. Interpretacja nawet najbardziej podstawowych terminów numizmatycznych może nastręczać zaskakujących trudności. Niekoniecznie wynikają one z niewiedzy – wszak cały szereg oficjalnych źródeł i katalogów podaje rozbieżne definicje kluczowych pojęć. Zacznijmy więc od najważniejszego... Awers jako przednia strona monety Awers to jedna z dwóch stron numizmatu i zasadniczo najistotniejsza jego część. Mimo że awers to przednia strona monety, to nie jest wcale tak łatwo go rozpoznać. O tym, która z powierzchni monety jest awersem decyduje obecność symbolu emitenta – może to być godło lub nazwa państwa, podobizna lub imię panującego, a w wypadku medalu informacja o okolicznościach wybicia. Tak oznaczona prawa strona monety nadaje im w świetle prawa status oficjalnego środka płatniczego. Ze względu na oficjalny charakter awers zazwyczaj trzyma się powtarzalnego układu graficznego. W tej samej formie pojawia się na różnych emisjach pochodzących ze wspólnego źródła, jak np. obecny na polskich złotówkach Orzeł Biały. Co to jest rewers monety? Rewers jest stroną przeciwległą awersowi, zawierającą dodatkowe informacje oraz motywy. Najczęściej wykazuje duże zróżnicowanie graficzne – nie tak łatwo znaleźć odrębne numizmaty o identycznym rewersie. Ponieważ to na nim najczęściej podaje się nominał, wiele osób uznaje go za ważniejszą stronę monety – w rzeczywistości jednak reszka ustępuje znaczeniem orłowi. Tylko niektóre systemy prawne przyjmują odrębne stanowisko, czego przykładem jest euro – jedna jego strona, wspólna dla wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej, zawiera nominał i to ją uznaje się za awers; narodowe symbole emitentów widoczne są w tym wypadku na rewersie. Trzecią powierzchnię monety stanowi jej bok. Może być gładki, bywa też ząbkowany, karbowany, ozdobny lub wyposażony w napisy. Wzory te nie pełnią roli wyłącznie dekoracyjnej, są bowiem dziedzictwem czasów, w których powszechnie ścinano lub spiłowywano obwodową stronę numizmatów z zamiarem pozyskania z nich kruszcu. Nadanie ścianie krążka specyficznej formy uniemożliwiało ten rodzaj fałszerstwa. Krawędź, oddzielająca bok numizmatu od sąsiednich płaszczyzn najczęściej nazywana jest rantem. Część źródeł posługuje się tym terminem również w odniesieniu do bocznej powierzchni numizmatu. Obrzeże lub otok to biegnący wzdłuż krawędzi wąski pas, wyniesiony ponad powierzchnię awersu albo rewersu. Jego obecność usztywnia monetę i czyni ją mniej podatną na złamanie, zapobiega również sklejaniu się numizmatów podczas przechowywania i minimalizuje ryzyko uszkodzenia rysunku. Opasana obrzeżem centralna powierzchnia rewersu albo awersu to jego pole, dzielone dodatkowo na część lewą i prawą. Jego dolny fragment niekiedy odgraniczony jest poziomą linią (cięciwą); wydzielony w ten sposób obszar to egzerga albo odcinek. Jeżeli jest obecny, najczęściej można na nim znaleźć techniczne informacje o emisji, np. datę. Co oznaczają znaki i napisy na monecie? Każda umieszczona na numizmacie inskrypcja, słowo i pojedyncza litera stanowi część jego legendy (od łac. legere – czytać). Napisy te mogą znajdować się w polu monety lub na egzerdze, biec wzdłuż otoku, a nawet po obrzeżu albo boku. Służą wskazaniu emitenta, daty i miejsca bicia, nominału, a także wydarzenia, osoby, miejsca albo obiektu wyobrażonego na rysunku. Zawiera się na nich również dewizy i narodowe motta. Szczególnym elementem legendy jest znak menniczy, najczęściej przybierający postać litery lub monogramu. Służy on identyfikacji zakładu odpowiedzialnego za produkcję numizmatu. Towarzyszyć mu mogą dodatkowe oznaczenia, stanowiące podpisy bądź osobiste symbole projektantów, grawerów i mincerzy, którzy wzięli udział w emisji. Jak działa rzut monetą Ta aplikacja do rzucania monetą pozwala na losowe wybieranie opcji. Masz 50/50 szans na uzyskanie żądanej oferty. Kliknięcie na monetę powoduje, że gra wykonuje rzut monetą. Zasada gry w rzut monetą online Zrozumienie różnych stron medalu jest konieczne, aby wyłonić zwycięzcę. Na bocznym stosie monety wyróżniamy liczbę. Od strony awersu rozróżniamy symbole, rysunki, które różnią się w zależności od każdego egzemplarza. Po wybraniu strony wszystko, co musisz zrobić, to rzuć monetą. Rzuć monetą z więcej niż 2 graczami Jeśli nie możesz zagrać w klasyczne orzel czy reszka z więcej niż 2 graczami, zapraszamy Cię do spróbowania szczęścia w naszym generatorze kości online, wybierając liczba boków kości równa liczbie graczy. Przykład dla 3 miotaczy monet : 3 stronne kości Historia orzel czy reszka Orzeł lub reszka to prosta gra w rzucanie monetą, która istnieje od wieków. W grę grają dwie osoby, każda z monetą. ten Celem zabawy jest odgadnięcie, która strona monety zostanie odwrócona. Gracz, który zgadnie poprawnie, wygrywa dywersję. Uważa się, że gra powstała w starożytnym Rzymie, gdzie była znana jako capitis et cauda. W dywersję zagrano miedzianą monetą i użyto jako sposób na rozstrzyganie sporów. Jeśli jedna osoba odgadła poprawnie, wygrała spór. Głowy lub ogony są wymieniane w literaturze na przestrzeni wieków. W XVI wieku został wymieniony w sztuce Szekspira. W w XVIII wieku gra została wspomniana w książce Jane Austen. Do dziś jest popularny i często wykorzystywany jest jako sposób na podejmowanie decyzji. Na przykład, jeśli dwie osoby nie mogą dojść do porozumienia, gdzie pójść na obiad, mogą rzucić monetą, aby zdecydować. {"type":"film","id":740626,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/McQueen-2018-740626/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu McQueen 2018-07-20 15:38:08 ocenił(a) ten film na: 7 Na wstępie zaznaczę: przed pójściem na ten dokument o McQueenie wiedziałam tyle, że był projektantem mody. Dokument jest przepięknie opakowany - oprawa graficzna to jedno, ale twórcy robią wszystko, aby uatrakcyjnić również takie elementy jak wszelkiego typu archiwalia. Muzyka dopełnia całości, jak się dowiadujemy z dokumentu - jej kompozytor nie został wybrany temu wszystkiemu - dokument ogląda się dokumencie objawia nam się ciężko pracujący na swój sukces prosty chłopak z Londynu, niezwykle utalentowany, odważny w pomysłach, najprawdziwszy artysta świata mody. Jego pokazy faktycznie zapierają przez cały czas miałam poczucie, że widzę tylko jedną stronę monety. Bo przecież zmierzamy razem z bohaterem do tragicznego końca, a w międzyczasie padają takie hasła jak: molestowanie, narkotyki, hiv, myśli samobójcze, ale kompletnie nie pochylamy się nad tymi problemami. Jedno zdanie - koniec tematu. Dopiero po seansie można sobie doczytać jak skonfliktowanym był człowiekiem, jak trudnym, jak bardzo nie radził sobie z wewnętrznymi demonami, które wyzwalał na pokazach mody, ale nadal była to dla niego za mała terapia. Tego w dokumencie mi zabrakło - poznania mrocznej strony osobowości McQueena. Możemy jej doświadczyć wyłącznie poprzez urywki pokazów artysty. Dlatego wydaje mi się, że jest to dokument przede wszystkim dla osób, które już są nieco zaznajomione ze światem mody, z samą osobą McQueena i dla nich będzie to szansa na odkrycie jego łagodnej, serdecznej strony. Dla laików takich, jak ja: polecam najpierw przeczytać kilka artykułów na jego temat albo po prostu mieć świadomość, że dokument wiele aspektów życia artysty świadomie wideo: pris ocenił(a) ten film na: 8 nynavee Masz rację. Dokument prześlizguje się, właściwie tylko lekko zaznacza gdzieś w tle jakie demony dręczyły McQueena. Właściwie jest to bardziej hołd jego twórczości niż dokument o jego życiu, co w sumie dla mnie jest o wiele ciekawsze. Nie jestem fanką rozpruwania prywatności kogokolwiek na dziesiątą stronę, sięgania do prywatnych video o najbardziej intymnych stronach życia, fizjologii, najsłabszych momentach (jak w "Amy"). Ok, każdy takie momenty pewnie ma, ale to że ktoś jest osobą publiczną nie znaczy że należy je sprzedawać szerokiej publiczności. Proszenie o głos tych oburzonych, skrzywdzonych, serwujących smakowite ploteczki też nie zawsze dobrze dokumentom robi. Nie chodzi mi o cenzurę. Ale nie cierpię babrania się w czyjejś prywatności jak to brukowce uwielbiają robić. Zabrakło mi jednak w "McQueenie" czegoś ponad zaznaczenie "miał HIV", "był molestowany w dzieciństwie", "był uzależnionym od kokainy tyranem o chimerycznych nastrojach". To było właśnie nieco dziwne. Nieco zbyt ugrzecznione, dyskretne, robione pod delikatne uczucia rodziny i bliskich McQueena. Ale wciąż gdy mam wybierać upokarzanie artystki jaką była Amy Winehouse poprzez dokument "Amy" (półtorej godziny wymiotów, pijanych bełkotów, ćpania, chlania, leżenia na ulicy, itp), a nabieranie wody w usta przez twórców "McQueena" tak wolę to drugie. pris Amy nie widziałam, acz z twojego opisu wygląda to faktycznie jak druga strona przeszarżowania w dokumencie. Trzeba przyznać, że dokument biograficzny, to trudna sztuka - łatwo zapędzić się w jeden z kozich rogów, no i jeszcze musi współpracować z nami szereg osób, które chcą być szczere w swojej opowieści. Ja przede wszystkim poszukuję w tych dokumentach pełnokrwistego człowieka i to ostatnio udało mi się odnaleźć w dokumencie o Młynarskim, dobre anegdoty, bliska rodzina ani myślała zamiatać niewygodnych tematów pod dywan. Z dokumentem o McQueenie są w sumie dwa problemy, po pierwsze, wyraźnie przemilcza wszelkie trudne tematy związane z jego życiorysem, a więc trudno mówić o szczerej, wyczerpującej biografii, a z drugiej strony - ten opis kariery też nie do końca się udał, bo przez to, że jego praca została osadzona bez kontekstu, to trudno zrozumieć jego fenomen, to jak jego osoba była przełomowa dla świata mody. Z dokumentu wynika, że był ciężko pracującym utalentowanym artystą, a nie rewolucjonistą, który na zawsze odmienił spojrzenie na świat mody. No wiesz, bez kontekstu np. taki Byron wychodzi po prostu na przyzwoitego poetę. nynavee Ciężko pracującym, utalentowanym artystą? Myślę że to kwestia dość dyskusyjna jeżeli chodzi o ten dokument. Kontrowersyjnym owszem ale kontrowersyjni są również ludzie pokroju popka czy mandaryny i o nich również jest głośno. Na dodatek w dokumencie raz pokazują go jako tego który ciężko pracuje rozbudowując równocześnie swoją markę i pracując dla givenchy i później gucci a innym razem jak mówi coś w stylu spoko spoko zdążymy i tworzy całą kolekcję w jeden wieczór. Jego pokazy miały po prostu wzbudzać emocje i to robiły. Milson1910 Do tego trzeba powiedzieć, że te pokazy były w 95% beznadziejne... pris ocenił(a) ten film na: 8 nynavee Ja wiem? Dla mnie kontekst był - choćby fragmenty z paryskich pokazów Givenchy z bodajże 1994 r., gdzie królowały paniusie w garsonkach w kwiaty i kapeluszach. Może było tego trochę mało, ale jeśli się kojarzy pierwszą połowę lat 90. i drugą to zmiana JEST rewolucyjna. Całkiem sporo fragmentów z pokazów z całym punkowym, rebelianckim zapleczem i podejściem do tworzenia. Starcie londyńskich młodzieniaszków ze skostniałym, francuskim domem mody. Podkreślenie nowatorstwa scenografii, muzyki, sięgania po multimedia i nowinki technologiczne. Nie wiem no, dla mnie rewolucyjność McQueena była całkiem widoczna i trudna do przeoczenia :) Ale fakt faktem, że twórcy niespecjalnie wgłębiali się w proces twórczy i skąd faktycznie inspiracje (poza początkami - Kuba Rozpruwacz, Szkocja). Co do tego co pisze Milson - że McQ tworzył kolekcję w jeden wieczór - ok, ale czy to świadczy że kolekcja była kiepska? Początki faktycznie były punkowe, robione na wariata i na kolanie, ale chłopak miał wtedy ledwo dwadzieścia-kilka lat. Potem przyszedł czas na dopieszczanie, detale i kunszt. Przecież z czasem zaorał się pracując ponad miarę, bo przemysł wymaga kilku kolekcji w roku, linii komercyjnych, itp, o czym zresztą obecny świat mody głośno mówi, że jest tego po prostu za dużo i kreatywnie nie sposób takiego ciężaru udźwignąć utrzymując jednocześnie najwyższy poziom. pris A czy ja mówię że kolekcje były kiepskie? Nie zarzucam mu również braku talentu a jedynie opieram sie na dokumencie a tam nie wiele było na temat procesu tworzenia jak sam wspomniałeś pris. W głównej mierze chodzi mi o jego pokazy bo robił z nich show, niezbyt to poprawna strona jeśli chodzi o modę bo dodatki i scenografia takie jak deszcz kwiaty w tle i inne elementy scenografii wychodzą na pierwszy plan przysłaniając to co właściwe czyli kreacje nad którymi pracuje. To mi wyglądało bardziej na jakiś performance niż pokaz mody. Jako przykład podam pokazy chanel, wystaczy spojrzeć jak tam dziewczyny wychodzą. Jest scenografia, spójna z kreacjami ale to nie ona gra pierwsze skrzypce tylko ubrania właśnie. nynavee Przemilcza tematy związane z życiorysem? On w kolekacjach swoich pokazywał swoje wnętrze i swoje życie prywatne. Nie da sie tych dwóch światów oddzielać od siebie. Tymbardziej jeśli mówimy o nim. Mam wrażenie że większosć z Was nie rozumie tego dokumentu. Chce więcej na temat jego prywatności - niech spojrzy na jego kolekcje, na emocje jakie te kolekcje budziły w odbiorcach. Nic przecież więcej nie trzeba dodawać. Nie klepać tego jakie emocje wiążą się z byciem świadkiem przemocy, byciem molestowanym etc. On nawet sam wspominał że jego praca projektanta jest ściśle powiązana z jego demonami, daje mu ujście i wyrażenie emocji. Ja znowu mam inny kłopot z tym dokumentem. Wszyscy mówią ze się o niego martwili, ten Sebatian, siostra, siostrzeniec etc. Czemu do cholery nikt go nie wziął do szpitala psychiatrycznego, nie nalegał na leczenie? Depresję się leczy a nie czeka aż sama przejdzie. Wiem że w przypadku osób z zewnątrz wydaje się że nie ma się na to wpływu i niewiele można zrobić ale mam jakieś takie wrażenie że nikt nawet nie próbował, nie zrobił żadnego kroku w tym kierunku. Siedzieli i czekali aż się przekonają czy mówi prawdę o tym że chce się zabić, że ma dosyć? Nie chce obwiniać nikogo bo pewnie i tak by sobie odebrał życie ale mam jakiś taki zonk wewnętrzny że miał tyle osób dookoła a tak naprawdę cały czas i pod koniec życia był po prostu sam. pris dokument prześlizguje się i po wydarzeniach w życiu projektanta, i po kolekcjach i wg mnie jest robiony ''na odczepnego''. Kreacje sa pokazane z kamerą latającą pospiesznie i zrywami - no coz, mnie to nie przekonuje. A jak się nie chce urazić rodziny i przyjaciół, robiąc dokument o narkomanie, to się nie zaprasza przyjaciół i rodziny do filmu, którzy powtarzają jedną oklepana formułkę. Albo w ogole filmu nie robi. Z filmu nie dowiesz się nic poza tym, ze był wybitnym i genialnym chłopakiem z East Endu - formułka powtarzana przez wszystkie postaci do znudzenia - a to trochę za mało, jak na film biograficzny. Był spory potencjał - wystarczy wspomniec, co z filmów o YSL zrobili dwaj niezależni od siebie reżyserzy w 2014 roku - potencjał zmarnowany. pris ocenił(a) ten film na: 8 filmweb2011_filmweb Wiesz co, masz w pełni rację, tyle że zrobić dokument o kimś "wielkim" z jakiegokolwiek powodu by wielki miał być to naprawdę niezła teraz serio i bez złośliwych podtekstów - znasz jakiś dokument który by sobie poradził z wielkością swojego podmiotu i oddał mu sprawiedliwość? Bo ja chyba nie widziałam nic takiego. "McQueen" jest przyzwoity, ślizga się po trudnych tematach, wielu wątków w ogóle nie dotyka, kolekcje są pokazane - choć nie każdemu poziom szczegółowości może odpowiadać, jednak film kinowy powinien się czasowo zamknąć w przyzwoitych ramach, nie 4-5 godzinnych (bo pewnie tyle by realnie trzeba by pokazać wyjątki z każdej kolekcji z tłem twórczym i inspiracjami). Jak rozumiem dokument albo może obnażać swoją postać i pójść w niemal tabloidowość (bo cała reszta będzie ukrywaniem, zakłamaniem, itp), albo zrobić ulizaną laurkę, z poszanowaniem uczuć wszystkich krewnych i znajomych bohatera. Nie wiem czy jest coś pomiędzy..? pris Oglądałam Amy wielokrotnie i chyba piszesz o jakimś innym filmie , bo w żadnym momencie filmu nie znalazłam scen z chlaniem , ćpaniem , bełkotem itp . przepraszam ale nie pisz głupot . pris ocenił(a) ten film na: 8 sarawocal1 jest w "Amy" mnóstwo materiałów video gdzie jest wyraźnie naćpana, albo nachlana, albo jedno i drugie. Potargana, zmasakrowana, w fatalnym stanie. pris Rozumiem Twoją rezerwę do prezentowania nagrań video czy szczegółów z życia prywatnego artysty, któremu poświęcony jest dokument. Masz do tego pełne prawo. Ale absolutnie nie zgodzę się z Twoją interpretacją dobranych materiałów, że epatowanie tą mroczną stroną życia Amy w sposób naruszający intymność było kwintesencja tego dokumentu. Każdy materiał był tam wpleciony w sposób umiejętny i proporcjonalny do etapów życia Amy. Zresztą czuć, że celem twórców nie było epatowanie sensacją czy pastwienie się nad bohaterką, ale próba jej zrozumienia, pojęcia jej wrażliwości oraz tego, co się w jej życiu zadziało i dlaczego była tam, gdzie była, w swojej drodze artystycznej oraz przyczyn tak tragicznego końca. Udało się to doskonale (podobnie jak i MacDonaldowi w dokumencie "Whitney"). Mnie osobiście ten obraz poruszył, wręcz wstrząsnął i nie mogłam przestać myśleć o jego bohaterce przez długi czas (ale i o samym filmie). Pozdrawiam. gosialek_2 zgadzam się w 100%, nie widziałem w Amy jakiejś chęci umniejszenia jej osoby czy "wyrzygania" jej brudów. Odebrałem film tak samo jak piszesz, wrażliwa, zagubiona dziewczyna wykorzystana i pozostawiona demonom. nynavee How you doin'? :)))) nynavee Skąd masz tę koszulkę, chcę męską taką samą Fassassin Dawny prezent, bodajże z Anglii, więc niestety nie poratuję. W PL pod względem koszulkowym nie szanują Przyjaciół;p nynavee No tutaj na nawet subtelne wzorki ze Star Warsami patrzą się na mnie, jakbym był podczlowiekiem nynavee Zgadzam się z Tobą w pełni. Po seansie miałem problem ze zrozumieniem czemu jego los potoczył się w ten a nie inny sposób. Dopiero Ty mi uświadomiłeś ile spraw ten dokument przemilczał. Może miał to być hołd dla McQueena a nie jego biografia? nynavee Moim zdaniem film jest piękny, jest mi ogromnie przykro, że w ten sposób skończył życie. Widać, że był samotnym człowiekiem, otoczony tyloma ludźmi, a samotny wewnętrznie. Bardzo kochał rodzinę i najbliższych, miał problem z okazywaniem tego, ale byli dla niego najważniejsi, filary całego sensu. Myślę, że b. szybko zorientował się, że sława i pieniądze to duża odpowiedzialność. Chciał temu sprostać, wciąż musiał tworzyć, po 10 kolekcji rocznie, natomiast był też człowiekiem, który nie miał czasu, był zmęczony i nie miał w tej całej machinie kasy, sławy, odpowiedzialności.. siły, by dalej to ciągnąć. Chyba przestał wierzyć też w sens tego wszystkiego. Jego kolekcje i pokazy uważam za niezwykłe, coś na kształt show dla znudzonych i wciąż wygłodniałych fanów, klientów, gazet.. Miał świadomość, że oczy całego świata mody są skierowane w jego stronę, udowodnił, że jest dobry, ale nie miał siły, by normalnie funkcjonować. Jako artysta, targany emocjami, przeżyciami i tym, co się w nim rodziło, myślę, że jego psychika nie mogła tego wytrzymać. Ja tu widzę przede wszystkim ogromną sławę prostego człowieka i jego samotność w tłumie. Bardzo mi przykro, że tak skończył, to ogromna strata dla świata mody.

jedna ze stron monety